Już 1 lutego o godz. 17:00 odbędzie się kolejny wykład w warszawskim oddziale PTN. Tym razem pan mgr Maciej Widawski wprowadzi słuchaczy w świat dukatów holenderskich bitych w Rosji.
Najciekawszą grupą monet znalezionych w trakcie wykopalisk na Reducie Ordona jest zespół sześciu dukatów holenderskich. Określenie miejsca wybicia tych monet jest pozornie łatwe ? stempel wskazuje na Niderlandy. W rzeczywistości atrybucja tych monet nie jest prosta i sprawia badaczom, kolekcjonerom i firmom aukcyjnym
jaki przez prawie sto lat uprawiała rosyjska, cesarska mennica w Petersburgu. Począwszy od 1768 roku, przez kolejne sto lat wybijano tam monety łudząco podobne do holenderskich dukatów, zachowując prawidłową wagę i próbę kruszcu. Naśladowcze dukaty dostarczano armiom walczącym w kolejnych wojnach na rubieżach cesarstwa, realizowano nimi finansowe zobowiązania międzynarodowe oraz opłacano działających za granicą agentów, konfidentów, szpiegów, a także dziennikarzy i polityków. Produkcji zaprzestano dopiero w 1868 roku na skutek protestów rządu holenderskiego. Analiza pięciu sztuk dukatów z Reduty z datą 1829 wykazuje, że wszystkie te monety wybito tym samym stemplem i jest to stempel mennicy w Petersburgu.
Dodaj komentarz